czwartek, 2 lipca 2015

Wymarzone loki

Szukam dobrej lokówki do włosów. Marzy mi się burza loków na mej głowie.
Niestety bozia nie obdarzyła mnie falistą czupryną, więc mam proste druty, które z czasem pokochałam.
Robiąc zwiady w sieci napotkałam na różne machiny, które można podpiąć pod definicję lokówki. Jedne wyglądają jak stożki, czy inne zabawki dla dorosłych. Z kolei do innych nie wiedziałabym w ogóle, gdzie włosy włożyć - np. te automatyczne curly...

Nadal jednak waham się pomiędzy modelem tradycyjnym, a lokówko - suszarką. Ta druga opcja wydaje się być znacznie atrakcyjniejszą, bo od razu będę suszyć mokre włosy, jednak loków jak ze snu, mi to urządzenie raczej nie zrobi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz